sobota, 10 grudnia 2016

Nowa piosenka od Davida - "My Little Prayer"

8. grudnia swoją oficjalną premierą miała piosenka pt. "My Little Prayer". Tego dnia również pojawił się teledysk do tego utworu. Piękny prezent na święta. :) "My Little Prayer" mieliśmy okazję usłyszeć już wcześniej chociażby na tegorocznych koncertach Davida ale po raz pierwszy o ile dobrze pamiętam, usłyszeliśmy tę piosenkę kiedy David był w Słowenii w maju tego roku. :)


Teledysk był nakręcony w Temple Square. :) Główna świątynia Mormonów w Utah.


David publikując tą piosenkę na Facebooku, Twitterze, Instagramie i YouTube dodał taką notatkę o "My Little Prayer".
"Rzeczą, którą próbuję robić jest rozpoczęcie każdego dnia poprzez zmówienie modlitwy rano a potem zakończenie dnia modlitwą wieczorem. Czasami jednak zasypiam zanim zmówię moją wieczorną modlitwę. Pewnego razu, było to rok temu, miałem jedną z nocy kiedy zasnąłem przed powiedzeniem modlitwy. Coś niezwykłego się stało.
Tamtej nocy miałem sen. Był inny niż t, które doświadczyłem wcześniej. W moim śnie modliłem się i rozmawiałem z Bogiem. Rozmowa również była inna. Śpiewałem. Mogłem usłyszeć proste akordy w moim śnie, które układałem w prostą melodię i dodatkowo w modlitwę.
Kiedy poprzez muzykę rozmawiałem z Bogiem, On powiedział abym wstał i to wszystko napisał. Pomyślałem i powiedziałem "... ale śpię. Nie jestem pewien czy wiem jak zbudzić się ze snu!" On powiedział mi "Jeśli teraz nie wstaniesz, zapomnisz o tym rano." Próbowałem wszystkiego co mogłem aby się obudzić i zrobiłem to! Wtedy, w środku w nocy, poszedłem prosto do pianina z słowami i melodią, które powiedziałem w moim śnie i które miałem nadal wyraźnie w mojej głowie i spisałem to wszystko. To była najszybciej napisana piosenka jakąkolwiek stworzyłem ponieważ czuję, że właśnie ta została mi dana.
Śpiewałem tą piosenkę kilka razy w tym roku i ludzie ciągle pytali gdzie można ją znaleźć więc poczułem, że byłoby dobrze podzielić się tą piosenką w świątecznym czasie. Mam nadzieję, że wam się podoba i znajdziecie zachętę do rozpoczęcia swojej własnej prostej i szczerej rozmowy w modlitwie."

Kiedy pojawiła się ta piosenka i kiedy zaczęłam ją słuchać... popłakałam się. Trzeba przyznać, że piosenka jest prosta. Tekst i melodia nie są bardzo skomplikowane. I może właśnie ta prostota i skromność w tym utworze mnie tak wzruszyła. Bo modlitwa powinna być prosta. Powinna być rozmową z Bogiem. On nie oczekuje od nas jakiś pięknych i długich modlitw, które możemy znaleźć w książeczkach do modlitwy. Proste słowa, prosto z serca są najważniejsze w czasie rozmowy, modlitwy z Bogiem.
Myślę, że David podzielił się z nami tą piosenką w odpowiednim czasie właśnie tuż przed Bożym Narodzeniem. Podziwiam Davida za to, że podzielił się z nami swoim świadectwem wiary poprzez tą piosenkę. Podzielił się z nami swoją małą modlitwą.  Bo jakby nie patrzeć to jest jego osobista modlitwa z Bogiem. Jestem z niego bardzo dumna. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz